Do pola kapusty i starego człowieka na nim,
co trwa, jakby mówić właśnie miał,
że nie będzie innego
końca świata,
wznoszę kolejny mój wiersz.
Bo rzeczy powszednie,
tak światu potrzebne
a tak niedostrzeżone.
Do pola kapusty i starego człowieka na nim,
co trwa, jakby mówić właśnie miał,
że nie będzie innego
końca świata,
wznoszę kolejny mój wiersz.
Bo rzeczy powszednie,
tak światu potrzebne
a tak niedostrzeżone.