Do…

Do pola kapusty i starego człowieka na nim,
co trwa, jakby mówić właśnie miał,
że nie będzie innego
końca świata,
wznoszę kolejny mój wiersz.

Bo rzeczy powszednie,
tak światu potrzebne
a tak niedostrzeżone.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wiersze Jesienne i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Wymagane pola są oznaczone *