Dawnom nic tu nie pisał toteż czas wreszcie to zmienić.
Jakiś czas temu (tydzień temu?) ukazał się nowy numer „Salamandry”, w którym został (wreszcie) wydrukowany mój artykuł o Baiji, który to jakiś czas temu napisałem.
Skłoniło mnie to również aby wybrać się do biura Salamandry. I co? Primo, okazuje się że jest to bliżej centrum niż myślałem. A po secundo, jak się uda to być może zajmę się stroną internetową Salamandry, bo w rozmowie z Adą (z redakcji „Salamandry”) wyszło, że nie ma się kto tym zająć. A że ja lubię takiego typu zajęcia to zaoferowałem się, że mogę się tego podjąć.
„Salamandra 1/2008 (25)”
Zmieniany 9 raz/y. Ostatnio 2009-05-07 10:28:16 przez jaboja.
Pochwalę Cię, ładny obrazek dołączyłeś do notatki. Przyjemna okładka tego pisma 🙂
Ale Ada (redaktor naczelna Salamandry) i tak mówiła, że drukarnia nie stanęła na wysokości zadania i zdjęcia nie wyszły w druku tak dobrze jak powinny. Ale moim zdaniem to zauważa się to tylko jeśli ma się punkt odniesienia w postaci oryginałów.