Jakiś czas temu Joanna Szustopol poprosiła mnie o zrobienie wizualizacji do jej i Kasi Piątek performensu opartego na Ulissesie Joyce'a, który to odbył się w minioną niedzielę w Dublinerze. Pomimo sprzętowych trudności (mój laptop znowu padł) jakoś się udało.
Napisałem zatem dla nich w Processingu wizualizację bazującą na algorytmie boids (flocking), w której słowa z książki fruwają niczym ptaki i od czasu do czasu część z nich przyjmuje kolory tęczy i układa się we fragmenty tekstu tytułowego Ulissesa.
Wizualizacja jest już na moim OpenProcessingu:
Nagranie wideo samego performensu znajdziecie natomiast w materiale KontraTV na temat dnia Św. Patryka.
Na performens przyszedł też Patryk Lichota (który prowadzi na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej fakultety z sound artu i z gier wideo) i podzielił się z nami swoimi uwagami, co mnie niezmiernie cieszy. Np. aby uzależniać wizualizację od dźwięki (+szczegóły techniczne, które tutaj pominę). Rozmawiałem też z dziewczynami na temat tego, że mogli byśmy kontynuować współpracę i zrobić coś podobnego na Artenalia. I mam ideę (która się zresztą dziewczynom bardzo spodobała), aby zrobić wtedy to już na zasadzie pętli komputer-aktorki-komputer, sterowanej przez osoby z widowni. Taki swoisty biofeedback. Komputer mógłby reagować wtedy na wykonywanie tekstu dostosowując go na bieżąco. Zapowiada się dosyć ciekawie.