Samotnym! Ratunku!

Potrzebna mi bratnia dusza,
która ucieknie ze mną na koniec świata,
od zaraz.

Najlepiej wybitna poetka,
płci pięknej.

Inaczej nim nastanie wrzesień,
oszaleję z samotności!

(zgłoś się w komentarzu,
to podam godzinę odjazdu
pociągu na koniec świata)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Znów wędrujemy… i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.