Spodobało mi się na YouTube, więc i tu umieszczę:
A oryginalny filmik, z którego zaczerpnięta jest animacja granic w powyższym, znalazłem pod adresem podanym niżej. Też fajny, bo z Normanem Daviesem. W którymś momencie porównuje on nawet królów elekcyjnych do prezydentów USA.